Kiedyś gdy nie miałam weny i napisałam Wam o tym, Spetryfikowana Miona Malfoy, mówiła żebym nie opuszczała bloga na długo. Odpowiedziałam, że żebym Was opuściła musiałoby się stać coś naprawdę strasznego.
Powiem tak... ostatnio wszystko mi nie wychodzi, wszystko się wali itd... moja przyjaciółka... jest z nią źle... Nie potrafię jej pomóc co jest lekko mówiąc dobijające... do tego dochodzi szkoła, w której też mi nic ostatnio nie idzie... dodatkowo... no nie będę Wam tego opisywać...
Chcę jednak od razu ostrzec. Nie wiem czy będę w stanie cokolwiek napisać. Rozdział 22 jest zaczęty ale w tej sytuacji nie wiem czy zdołam go dokończyć a co dopiero pisać dalej...
Mówiąc szczerze myślałam nawet nad zawieszeniem bloga... ale spróbuję się dla Was postarać.. możliwe jednak że mnie nie będzie długi czas... Ale może mi niedługo przejdzie? Choć szczerze w to wątpię... ale nie martwcie się. Jeśli naprawdę już nie uda mi się nic napisać to wyznaczę kogoś, dokończy ją za mnie...
Przepraszam Was...
Hermiona
Przykro mi z powodu Twoich kłopotów, mam nadzieję że się z nich wykaraskasz. Życzę szczęścia i powodzenia.
OdpowiedzUsuńPassiflora
Dziękuję...
UsuńMam nadzieję, że Twoje kłopoty niedługo się skończą oraz, że nie będziesz musiała zawieszać bloga. Pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńNa razie jest spokojniej i bloga nie zawieszam ;)
UsuńPrzykro mi... mam nadzieje że wszystkie problemy uciekną, wyjaśnią sie. Życze weny i pozdrawiam Angel
OdpowiedzUsuńP.S. Czekam na rozdział ile trzeba bedzie.
Dziękuję ci, to dla mnie wiele znaczy ;3
UsuńPrzykro mi... mam nadzieje że wszystkie problemy uciekną, wyjaśnią sie. Życze weny i pozdrawiam Angel
OdpowiedzUsuńP.S. Czekam na rozdział ile trzeba bedzie.
Przykro mi... mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. "Everything gonna be all right" (sorki, rozszerzony angielski) Tak więc życzę powodzenia, życzę weny :**** Na pewno wszystko się ułoży :) Don't worry be happy ~ Angie
OdpowiedzUsuńSpoko, jak chcesz to możesz pisać komentarze po angielsku, kocham ten język *.* i dziękuję, thank You very much ;)
UsuńMysle ze wyszyscy to rozumiemy mam nadzieje ze wszystko sie ulozy :) trzymaj sie ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChyba na razie się ułożyło ;D poza tym ferie mi się zaczęły więc myślę że będzie lepiej...
Usuń